Polityczny charakter działań Drożyńskiej służyć ma równości, a więc spotkaniu na poziomie zero, gdzie hierarchie, mody i status społeczny powinny stracić swoją moc. Rewolucja we śnie Moniki Drożyńskiej jest radością, radość zaś, jak mówi artystka, jest skutkiem działań politycznych (które powinny realizowane zarówno w tzw. sferze prywatnej jak i na forum publicznym). Sen o zmianie społecznej to sen, między innymi sztuce jako bezkrwawym narzędziu permanentnej, bezkrwawej rewolucji. Ideę sztuki totalnej zastępuje pomysł sztuki powszedniej zacierającej granicę pomiędzy codziennością i świętem, spotkaniem towarzyskim a warsztatem. Drożyńska w obręb swoich działań, w sposób całkowicie naturalny, włącza rodzinę przyjaciół zaś interwencje w przestrzeni społecznej służą nie tylko zwracaniu uwagi na problemy, wykluczenia i nierówności lecz są konkretnymi działaniami zmieniającymi zastaną sytuację.
Haft, interakcja, sztuka zaangażowana społecznie służą artystce do kreowania mikro-utopii. Świata, w którym politycznie świadomy podmiot generuje pytania o to jak, działając w sferze codzienności i używając prostych gestów zmieniać rzeczywistość. Sztuka Drożyńskiej jest przykładem skuteczności sztuki, jako narzędzia wskazującego problemy wielu obszarów życia społecznego oraz wiary w to, że rewolucja może dokonać się poza wielką polityką, na poziomie jednostki, w jej woli, intencji i wyobraźni (również poprzez żart, absurd i zabawę).
Wystawa indywidualna w Galerii Manhattan
Wystawa była częścią Międzynarodowego Triennale Tkaniny
"Rewolucja mi się śni"
kurator Przemek Chodań
2016