Zestaw do nakrycia stołu

P1000127.JPG P1000113.JPG P1000116.JPG P1000123.JPG

Zestaw do nakrycia stołu

Nigdy wcześniej nie fermentowałam tkanin. Nie wiedziałam nawet, że się da sfermentować tkaninę. Aż pewnego dnia, ktoś zaprosił mnie do projektu w którym chciała bym coś fermentowała.

Zaskoczona odpowiedzialnym, że się tym nie zajmuję i poszłam przez targ do domu kupując buraki na kwas buraczany w którym się specjalizuje. Pomyślałam, zrobię barszcz, a coś po fermentuje na jakiś szmatach, zobaczymy co z tego wyjdzie.

No i tak się stało, zrobiłam coś najprostszego co mi przyszło do głowy. Flagę Unii europejskiej. Fermentowała się tydzień, skwaszone buraki zostawiły piękny bordowo-miedziany kolor na kawałki poszewki od poduszki, który znalazłam w szafie.
Przyszedł dzień gdy flaga była gotowa. Krzątałam się po domu szukając dla niej kija.
Mój wzrok padł na wazon stojący na parapecie. Stała w nim gałąź którą zabrałam z parku po przycinaniu drzew. Jej liście opadły, ale puściła nowe pąki. Zamocowałam flagę na żyjącej gałęzi i zastanowiłam się gdzie ją zamocować, ale zamocować jej się nie dało. Kwitła, a jej końcówka była bardzo wiotka. Więc uwolniłam ją od tej flagi by mogła dalej kwitnąć i wypuścić liście. Zrobiłam z niej obrus.

Sfermentowana przy użyciu kwasu buraczanego flaga Unii Europejskiej, zamocowana na kwitnącej gałęzi drzewa. Kraków 2015.

Praca była pokazywana w formie instalacji na wysawie "Kwas"http://monika.drozynska.pl/projekty/52/15/Kwas